|
|
|
|
GEJE TRENUJACY NA SILCE HELP %-)
Neff - 25 sty 2009, o 20:48
yo
Mam pytanie. Trenuje na silce, mam dany plan treningowy i po jakim czasie mam go zmienic tak zeby miesnie zbytnio nie przyzwyczaily sie do niego? Mam to zrobic po okreslonym czasie np. 2 miesiace czy gdy poczuje, ze nie mam juz wiecej efektow? I jeszcze jedno slyszalem , zepo zakonczonym planie (cyklu) trzeba zrobic tydzien regeneracji, jest to konieczne?
Za odpowiedzi o jakiejkolwiek wartosci merytorycznej dziekuje
Ponton666 - 25 sty 2009, o 20:53
napisalbym ci, ale byles niegrzeczny w stosunku do mnie, wiec NIE
Spartan13 - 25 sty 2009, o 21:02
To powiem Ci z własnego doświadczenia. Ja robiłem plan treningowy na zwiększenie dynamiki. Zjebane ćwiczenia w chuj miałem i większość opierała się na szybkim podnoszeniu coraz to większych ciężarów. I robiłem go przez około 3 miesiące czyli do momentu aż zacząłem wykonywać ćwiczenia z maksymalnym założonym obciążeniem z szybkością taką z jaką wykonywałem na początku powtórzenia z najlżejszym obciążeniem. potem zrobiłem sobie 2 tygodnie przerwy od siłki i robiłem ogólnorozwojówkę. I od tego tygodnia znów zaczynam cykl dynamiczny i tak będę napierdalał na zmianę Tyle ze ja jeszcze mam dietę rozpisaną i i biorę białko i witaminy.
tsunami - 25 sty 2009, o 21:09
Zalezy od planu treningowego, od Twoich celow, predyspozycji.. generalnie jesli jakis tam staz na silce masz to sam powinienes wyczuc. Ja raczej nie ciagnalem planow dluzej niz 8 tygodni, lubilem sobie ukladac takie krotkie 4-6 tygodni. Jak cisniesz jednym od pol roku i nie idzie no to wiadomo... Miesnie juz Ci sie tak nie pompuja, nie czujesz postepow, albo wrecz regres, nie czujesz jak "wchodzi" . Wtedy na pewno jest czas cos zmienic.
Neff - 25 sty 2009, o 21:22
Cwiczylem na silce rok, potem pol roku przerwy, no i teraz znowu od jakichs 3 tygodni.
Czyli na wyczucie ale nei dluzej niz ~ 2 msc.
A co z regeneracja?
A Ty Ponti do domu, uczyc sie, raz
Ponton666 - 25 sty 2009, o 21:26
ja jestem zajebisty, wiec uczyc sie nie musze dziecko
stan - 25 sty 2009, o 21:27
jeżeli to czysty "badybulding" ciśniesz planem aż przynosi efekty, tak samo jak niektórzy biorą kreatynę nawet 9tyg bo daje efekty (jak ich stać ofkors) tydzień regeneracji bardzo dobra rzecz. Ja osobiście po takiej tygodniowej przerwie na sale wlatywałem z takim powerem, że ściany przestawiałem (ale to w SW)
tsunami - 25 sty 2009, o 21:31
Cwiczylem na silce rok, potem pol roku przerwy, no i teraz znowu od jakichs 3 tygodni.
Czyli na wyczucie ale nei dluzej niz ~ 2 msc.
A co z regeneracja?
A Ty Ponti do domu, uczyc sie, raz
Byli i tacy co ciagneli dluzej plany. Tak jak stan pisze, to raczej kwestia wyczucia. Co z regeneracja? No to co zawsze, jest wazna, jesli nie najwazniejsza. Jedz dobrze i regularnie, szanuj posilek potreningowy i nie bagatelizuj katabolizmu. Raz na czas zrob sobie roztrenowanie ogranizmu (IMO 7-10dni) i uderz nowym planem Szamaj mineraly i witaminy, w zimie mozesz dodatkowo uderzyc witamina C (tylko nie ma sensu mniej niz 500mg dziennie IMO, bo nadmiar ew i tak pojdzie w kibel) w celu ochrony zdrowka
Aha ja ZMA sobie chwalilem zawsze. Apteka, pare zlotych a czulem roznice, choc zdania sa podzielone.
mkd - 25 sty 2009, o 21:31
tepy chuju moje rady ci juz nie w smak co
Spartan13 - 25 sty 2009, o 21:33
Zazdrośnik
Neff - 25 sty 2009, o 21:34
Zjebales i nic nie umiesz leszczu i dobrze o tym wiesz
Dzieki wielkie Tsu, co 2-3 cykle wystarczy taki tydzien regeneracji czy tez raczej na wyczucie?
Diete mam obcykana, gorzej z jej przestrzeganiem, ale i z tym coraz lepiej
delly - 25 sty 2009, o 21:38
na regenerację najlepsza jest ruska bania, tak prawi posliednij car.
tsunami - 25 sty 2009, o 21:38
Nie wiem jak to powinno wygladac w teorii, ale ja robilem te min. 7 dni wolnego po kazdym ciezszym planie lub cyklu kreatynowym. Czasami jak czulem sie mocno wyeksploatowany to pozniej robilem przez 4 tygodnie jakis lzejszy plan i po nim tylko 3 dni przerwy na zebranie sil i znow jazda na ostro
Neff - 25 sty 2009, o 21:41
Wiesz generalnie cwicze teraz splitem masowym, plany biore z BF bo innego zrodla nie mam. Za suple sie narazie nie biore, za duzo moge z samej diety wycisnac.
Co rozumiesz przez lzejszy slabszy? Na kazdym planie na dobra sprawe mozna sie zajechac
tsunami - 25 sty 2009, o 21:42
Lzejszy trening to taki po ktorym moge wsiasc do tramwaju bez chwytania sie poreczy Lekki plan to plan w ktorym sa same takie treningi. Nie dla tego ze sie nie przykladam, tylko z powodu obliczenia obciazen z pewnym zapasem.
Splity mnie zawsze rozwalaly. Mialem na glowie szkole i inne duperele, SW, moje ekscesy inne wyjazdy itp i troche mnie to przemeczalo. Pozniej przeszedlem na FBW i robilem rozne plany (poczynajac od HST ktore dalo mi zajebiste efekty przez treningi Wodyna). Z fbw bylem bardziej zadowolony. Nadawlem sie do zycia po treningu no i rezultaty jakos bardziej widoczne.
Neff - 25 sty 2009, o 21:45
Mniej wiecej rozumiem o co Ci chodzi
Dobra cwiczyc bede i stosowac sie doi tcyh paru zasad i powinno byc ok
Aha Delly nie rozumiem przedostatniego slowa w Twojej wypowiedzi
Neff - 25 sty 2009, o 21:47
Ja SW juz mam za soba i teraz skupiam sie wylacznie an splitach wiec powinno byc ok. Kiedys tez pewnie sprobuje planu Wodyna bo same pozytywne opinie o nich slyszalem.
loot - 25 sty 2009, o 21:54
splity fe !
stan - 25 sty 2009, o 23:04
jeny woodyn sie włamał na konto loota
sharp - 25 sty 2009, o 23:37
Zmiana oraz różnicowanie bodźców treningowych to jedne z podstawowych założeń które przeciwdziała stagnacji. Jednak czas cykli treningowych to bardzo indywidualna sprawa. Każdy najlepiej zna swój organizm i nikt w tej materii nie może lepiej doradzić niż własne ciało, trzeba samemu wyczuwać kiedy należy wprowadzać zmiany, modyfikacje bądź też całkowicie zmienić założenia treningowe.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plalbionteam.htw.pl
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plcichooo.htw.pl
|
|
|
|