haha1 grasuje na uczelni! - uczelniane kompy to syf

ďťż

Evolter - Pon Gru 07, 2009 9:01 pm
Często noszę różne przenośne urządzenia do magazynowania informacji i dzisiaj jak
zwykle skanując pena po wizycie na UP okazało się, że złapałem kolejnego trojana...
Tym razem całkiem świeżego, bo urodzinki miał 1 grudnia - ahh jaki byłem zachwycony
gdy nie dało się go usunąć - kolejne 10 minut z życia zabrane. Kiedy tak szukałem
kolejnej szczepiony myślę sobie (te zasrane centusie, targają z nas, biednych studentów
kasę na milion sposobów, ale żal im d... ściska, żeby kupić jakieś antyviry - nie mówię
już o jakimś ludzkim sprzęcie, ale co tam w końcu to tylko uniwersytet i katedra
informatyki, kto by się tam przejmował. Wracając jednak do myśli przewodniej, chciałem
nieświadomych kolegów (i koleżanki też ) ostrzec, jeżeli ktoś nie radzi sobie z wirusami
i trojanami, niech lepiej nic nie podłącza do tych nosicieli różnorakich HIV'ów na uczelni...

P.S. To tylko szczyt góry lodowej, miesięcznie to można ich złapać nawet
kilkanaście, a dodajmy do tego studentów obsługujących konta bankowe
przez internet i mamy kinder niespodziankę

Francik - Pon Gru 07, 2009 9:04 pm
jaki moral z tego ?? nie pchaj pena wszedzie gdzie jest usb gniazdo

Ewa - Wto Gru 08, 2009 3:32 pm
ha ha albo zmień system na taki który "nie obsługuje" trojanów i innych wirusów:P

Malik - Pon Gru 14, 2009 7:49 pm
Z drugiej strony studenci sami sobie winni, bo wirus sam się tam nie znalazł. A kto korzysta z tych kompów jak nie my? Każdy medal ma dwie strony

ol0lo - Pon Gru 14, 2009 11:17 pm
Znajdźmy winnego!! Do tostera z nim!!

Darmowy hosting zapewnia PRV.PL