ďťż
  Kierat 2010



jurasz - Pon Mar 01, 2010 8:21 am
" />krótko: 100 km po górach.

14-16.05

zapisy już ruszyły.

szczegóły:
http://kierat.webpark.pl




aneta2261 - Pon Mar 01, 2010 4:12 pm
" />Yhmmmm, już biegnę się zapisać



buszmenka - Pon Mar 01, 2010 6:03 pm
" />Anetko no to mnie do plecaka i w droge;P



Paweł Szarlip - Pon Mar 01, 2010 9:21 pm
" />Również pasuję!




wiselka - Pon Mar 01, 2010 9:47 pm
" />Ja też pasuje. Odpuszczam setki. W tym roku wystarczają mi max. 50-siątki. (oczywiście nie chodzi o kobiety ) Trzeba się oszczędzać.



mkrup - Śro Maj 05, 2010 8:45 am
" />a ja się wybiorę!
a potem na Dymno!
to będzie maj



wiselka - Śro Maj 05, 2010 9:34 am
" />Michał, będę trzymał za Ciebie kciuki powodzenia



Paweł Szarlip - Śro Maj 05, 2010 9:48 pm
" />Wydobrzejesz w 2 tygodnie i będziesz gotów do wyścigów



jurasz - Nie Maj 16, 2010 7:48 am
" />Nasz dzielny Michał zdołał pokonać 56 km



Paweł Szarlip - Nie Maj 16, 2010 9:34 am
" />Gratuluję!
Nie wiem jaka była pogoda ale nawet przy ładnej wędrówka po Beskidzie Wyspowym może być bardzo wyczerpująca. Wiem coś o tym.



Paweł Szarlip - Nie Maj 16, 2010 9:47 am
" />A Krzysztofa Krawczyka znacie?
Pokonał całą trasę w niecałe 27 godzin.
Dobrze że mnie nie było - bo zazwyczaj gdy startujemy razem to nie udaje nam się pokonać całej stówy



mkrup - Pon Maj 17, 2010 6:02 am
" />a czy to był nasz Krzysztof Krawczyk? na rozdaniu dyplomów słyszałem jak go wyczytali ale wśród 231 osób które zaliczyły 100km nie wypatrzyłem go, uznałem więc że to jakiś trzeci KK
wystartowały 503 osoby, rekordzista miał ok 14:50 (konkretnie było trzech rekordzistów i potrójne pierwsze miejsce)- szacun
trasa ni była taka ciężka, prawie nie padało, ale podłoże cały czas było mokre (błoto, albo mokra trawa, tudzież strumień).
sił by starczyło na całość, ale dziurawe buty, odparzenia i inne dziwne bóle stóp skutecznie mnie powstrzymały
za rok się uda



Paweł Szarlip - Pon Maj 17, 2010 8:10 am
" />Tak, to był nasz KK!



Agniecha - Pon Maj 17, 2010 5:35 pm
" />Gratuluje Michale 56 km w Beskidzie liczy sie prawie podwójnie hehe przynajmniej dla mnie słabej piechurki po "lekko" pofalowanym terenie

ps. A Krzycho to mocarz no i długie nogi ma



mkrup - Śro Maj 19, 2010 8:04 pm
" />GPS pokazywał że nadrobiłem 13km do tych 56
To już druga setka na której byłem i ja i KK i się nawet nie widzieliśmy
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • albionteam.htw.pl
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • cichooo.htw.pl