|
|
|
|
Lekarz stwierdził zgon - kobieta "ożyła" w kostnic
Wena - 13 cze 2009, o 10:32
84-letnia kobieta "ożyła" w kostnicy po tym, jak wcześniej lekarz stwierdził zgon. Zdarzenie miało miejsce w Jabłonowie pod Zwoleniem (woj. mazowieckie) - podaje TVN24.
W piątek przed południem do domu w Jabłonowie przyjechała lekarka, która stwierdziła zgon starszej pani. Pogodzona z tragedią rodzina z aktem zgonu załatwiała już formalności w urzędzie stanu cywilnego, kupowała żałobna odzież dla zmarłej i zamówiła pogrzeb.
Pracownicy zabrali ciało kobiety do kostnicy, tam jednak doznali szoku, bo... ciało w worku zaczęło się poruszać. Pracownicy stali jak zamurowani. Jednak po chwili zaskoczenie opadło, zostało wezwane pogotowie. Kobieta trafiła do szpitala.
Obecnie 84-latka przebywa w szpitalu. Jej stan jest stabilny.
Sprawą zajęła się policja, która bada, jak to się stało, że lekarka wydała zaświadczenie o śmierci kobiety, chociaż ta wciąż żyła.
Za narażenie kobiety na bezpośrednie zagrożenie utraty zdrowia i życia lekarce może grozić do 3 lat więzienia.
wp.pl
Turquoise - 13 cze 2009, o 15:35
To nie jest wina lekarza. To stawia go w złym świetle, ale to nie jego wina. Wyleciało mi teraz z głowy jak nazywa sie ta choroba, ale jest cos takiego. Puls jest tak niski ze niewykrywalny, wszystko wskazuje na to że człowiek nie zyje a mimo to serce nadal pracuje. Nie moge sobie przypomniec jak to sie nazywało ;f Kiedyś na Discovery bylo o tym jak kobieta trzy razy 'umarła' i trzy razy obudziła sie w kostnicy ; ) (co za szczęście że nie chcieli ją spalić ; p)
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plalbionteam.htw.pl
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plcichooo.htw.pl
|
|
|
|