ďťż
  Nothing else matters...



Kuba J. - 1 mar 2009, o 15:51
" />No tak Panie i Panowie długo zastawiałem się czy to tutaj wrzucić... pewnie wielu z was powie, ze mnie to nie dotyczy bo nie piję gdy prowadzę albo coś w tym stylu. jednak coraz więcej z nas ma prawo jazdy. Może nie teraz, ale w przyszłości może sobie przypomnimy ten filmik i zdjemiemy nogę z gazu albo zatrzymamy się na parkingu i unikniemy najgorszego...
No dobra, to żem kazanie odprawił, ale przyznacie, że film poruszający

http://www.youtube.com/watch?v=xFAKBvtthaE




Patryk9312 - 1 mar 2009, o 18:56
" />Pierwszy filmik chyba najbardziej przerażający, ale przedostatni też nie lepszy. Nie mniej jednak, wszystkie filmiki dają do myślenia.

Przy oglądaniu pierwszej sceny, aż mi ciepło w nogach się zrobiło



Mateusz C - 1 mar 2009, o 19:23
" />Scenki pochodzą z angielskiej kampanii reklamowej dotyczącej bezpieczeństwa drogowego, widziałem z pół roku temu ten filmik. Wrażenia? niestety te same co wtedy... Nie wytrzymałem do końca. Straciłem dwa lata temu wujka, który zginął w wypadku spowodowanym przez pijanego kierowce autokaru (nie przewożącego akurat ludzi), po 3 miesiącach, ciocia nie wytrzymała życia w samotności. Sceny, podkład muzyczny, tragedia tych ludzi, wszystko wraca. Nie zrozumie tego ktoś, kto nie przeżył czegoś podobnego.

Noo ale co ja wam tu będę opowiadał...



miqs - 1 mar 2009, o 19:35
" />Ja nie mogę na takie coś patrzeć. Po pierwszym filmiku były efekty. Zwolnienie w mieście, gaz tylko na obwodnicy, gdzie nikt nie jeździ...




maciek007 - 1 mar 2009, o 19:41
" />Okropny filmik ale daje do myslenia innym kierowcom



Kuba J. - 1 mar 2009, o 19:41
" />chyba tak to powinno działać, co miQs?



miqs - 1 mar 2009, o 19:46
" />Kuba J., no to chyba jest dobrze



Kuba J. - 1 mar 2009, o 19:50
" />ja ostatnio po małej trasce busem też przemyślałem kilka rzeczy...



miqs - 2 mar 2009, o 07:16
" />Busem to też inna bajka niż osobówką. Inaczej hamuje itd.



MiloszKr - 2 mar 2009, o 14:13
" />Myślę że takie filmiki powinny być emitowane w TV - na pewno wielu kierowcom da do myślenia.



Wojtek K. - 3 mar 2009, o 00:01
" />No nie wszystkim... mój kumpel z klasy co prawko ma 4 miesiące wczoraj jechał na A4 Vectrą '97 240 km/h Teraz się wszystkim chwali Noc była więc ok, ale załóżmy jakiś podmuch wiatru i bym pewnie szedł na jego pogrzeb, a nie do szkoły



miqs - 3 mar 2009, o 12:06
" />Wojtek K., nie przesadzajmy. Droga jaką jest A4 pozwala na rozwinięcie takich prędkości. Według mnie nie stwarzał zagrożenia jeżeli umie jeździć. Chodzi mi o to, że zdaje sobie sprawę z tego ile metrów przejeżdża w ciągu sekundy i że musi reagować bardzo szybko i wcześnie.



Mateusz C - 3 mar 2009, o 12:09
" />Kiedyś słyszałem stwierdzenie, że puki się nie rozbijesz nie nauczysz się jeździć. Coś w tym musi być



Wojtek K. - 3 mar 2009, o 14:45
" />Miqs no ale masz prawko 4 miesiące to masz doświadczenie np. kierowcy który ma prawko i czynnie jeździ 20 lat ?



Kuba J. - 3 mar 2009, o 15:13
" />No dobra, rozumiem, lubi zapierdalać ale to jeszcze nie dowód zeby się z tym nosić po szkole... tak jak kumpela ode mnie z klasy, "ostatnio nawet nie poczułam jak 140 w mieście miałam"...



miqs - 3 mar 2009, o 15:44
" />Wojtek K., to jest oczywiste że nie, bo doświadczenie nabywa się z czasem. Kwestia jest tego czy jest się istotą myślącą. Nie wciskajcie mi tylko, że nigdy nie jechaliście "ile dała fabryka" lub bardzo blisko, bo nie uwierzę.



Kuba J. - 3 mar 2009, o 21:48
" />mogę powiedzieć, że nie miałem jeszcze możliwości/warunków do tego



MiloszKr - 3 mar 2009, o 22:37
" />Widzę że rozgorzała dyskusja na ten temat. Myślę to iż dobrze że się rozmawia o tym. Niestety wielu z nas (w wieku do 25) przegina i nie próbujcie mi to wybić z głowy. Kiedyś też myślałem że jestem taki chojrak próbowałem sobie udowodnić że jestem Mistrz Kierownicy co to ja nie potrafię. Zajeździłem dwa maluchy i zdałem sobie sprawę że jestem dupa a nie kierowca.A prawko miałem już ponad rok czasu. I przez kolegę złapałem rajdowego bakcyla. Pierw było to patrzenie z boku aż postanowiłem z Kolegą że będziemy to robić jak inni pokonywać trasę na najwyższych obrotach. Ale jak się okazało szara rzeczywistość ludzka bardzo szybko nas sprostowała znalezienie budżetu na pierwszy rajdy okazała się bardzo trudna, w ten przez przypadek poznałem Janusza Kuliga, On pomógł nam znaleść strategicznego sponsora udało się. Kuba kolega pod jego okiem brał szlifów rajdowych ja zaś pod okiem Jarka Barana wszystkiego co związane z poprawnym opisem dyktowaniem itp. Często jeździliśmy na testy Janusza pod Bochnię do miejscowości Rajbrot .. dużo patrzyliśmy na podejście Janusza do Rajdowego stylu jazdy było niesamowite. Wszystko sprawdzał po 10 razy a gdy zapinał kask na głowie przesiadał sie z trybu cywilnego w rajdowy był piekielnie szybki. w opisie dyktowanym przez Pilota szukał wskazówek które mu pomagały jechać perfekcyjnie czysto bez brawury ale szybko. I pewnego dnia na którymś z rajdów powiedział nam słowa które zapadły mi w umyśle i są 100% prawdą. "Jeździć uczysz się całe życie" Uczyłem się jeździć cywilnie na zamkniętych odcinkach drogi Sejczentem Rajdowym przez 2 lata nie nauczyłem się wykorzystywać jego potencjału w 100% w wypadku na Rajdzie Warszawskim auto zostało doszczętnie rozbite i tak skończyło się nasze rajdowe życie. Ja ze względu na bariere psychiczną bałem się wsiąść a Kuba wyjechał.

Teraz gdy widzę co dzieje się z dzisiejszą młodzierzą poprostu się boję. Nie dość że Pali się to do zdania prawa jazdy jak najszybciej dopuszczalne 17 lat i9 miesięcy to gdy już dostanie prawko w rękę to testować ile Auto starych pociągnie gdzie jest granica zamknięcia budzika. Chciałbym by w polsce kurs trwał tyle co w niemczech. By uświadomić , pokazać że jazda autem to coś więcej niż pedal to the metal.

Czytam te wasze wypowiedzi i też się zastanawiam gdzie macie głowę gdzie racjonalne myślenie.

Miqs napisał : "Droga jaką jest A4 pozwala na rozwinięcie takich prędkości." Autostrada to nie tor wyścigowy pamiętać trzeba do czego została stworzona do szybkiego poruszania się z punktu A do punktu B z prędkością do 130 km i tego się trzymaj. A jeśli chcesz jechać 200 to rób to na torze. Powiesz mi że w Wrocku będziesz 30 minut prze de mną bo ja jechałęm przepisowo (wlokłem się 130) a Ty ponad drugie tyle.( jak pędzi wiatr) Spoko Ja dojechałem ale Tobie mogło by się coś stać po drodze ze względu na prędkość.. i Mówienie że jestem bardzo dobrym kierowcą (może sam tak uważasz) powiem Ci żeś idiota a nie kierowca wróć na kurs- Moje stwierdzenie to tylko przykład i nie myślę że Miqs jest takim kierowcą.. bądź będzie.. .

KubaJ napisał:" mogę powiedzieć, że nie miałem jeszcze możliwości/warunków do tego" Jeśli chcesz to robić to jedź na tor a nie na drodze publicznej. Na Torze jak coś się stanie to zrobisz krzywdę tylko sobie, na drodze publicznej sobie i komuś jeszcze. I miej nawet 300 koni to zapoznaj się z autem a nie ile wyciągnie. - to też oczywiście przykład sytułacji.

Jestem przerażony. Znaki są po to by je przestrzegać one stoją z jakiegoś powodu a nie że ktoś miał jakieś widzi mi się.

Jeśli ktoś chce poznać szybkiej jazdy to polecam się wybrać na jakieś spotkania typu SJS, BSTC i tam zobaczyć co potraficie, w 90% zobaczycie że wiecie tyle co nic.

Ja jak będę miał szaleć to wybiorę się na tor i tam dam upust emocjom i chęcią posmakowania prędkości. Na drodze publicznej przepisowo. I tego się będę trzymał...

To tyle moich dewagacji na ten temat.. pozdro...



Wojtek K. - 3 mar 2009, o 22:53
" />Lepiej stracić 5 minut z życia jadąc wolniej, niż całe życie w 5 minut jadąc szybko. Amen



miqs - 4 mar 2009, o 14:15
" />
">Jeśli ktoś chce poznać szybkiej jazdy to polecam się wybrać na jakieś spotkania typu SJS, BSTC

Co to jest?

Miłosz zgadzam się z tobą, ale mam pewne wątpliwości. Autem rodziców z reguły jeździ się wolniej niż swoim własnym. Prosta zasada. Jak rozwalisz swoje nie będzie nikt ci robił wyrzutów o samochód i nie masz bariery psychicznej.


">Chciałbym by w polsce kurs trwał tyle co w niemczech Jakby kosztował tyle co w niemczech to by była na drogach kultura

Co do tej autostrady jeszcze chciałbym powiedzieć, że niemieckie w porównaniu do naszych są co prawda lepsze, ale głównie wygrywają swoją mnogością i bazą MOP`ów, a nie jakością nawierzchni. Co prawda u nich ma ze 20 lat, ale nie ważne
Chodzi mi o to, że tam moge jechać miejscami nawet z 4`ką z przodu i nikt nie robi z tego problemu. Ciekawi mnie to, że jadąc po zwykłej drodze 120km/h nie ma takiego halo jak po przekroczneniu 160km/h tyle, że na autostradzie tu i tu przekraczamy o 30km/h tylko że tam jest bezpieczniej, bo nic z przodu nie powinno wyjechać.


">Moje stwierdzenie to tylko przykład i nie myślę że Miqs jest takim kierowcą.. bądź będzie.. Każdy kto umie czytać ze zrozumieniem zauważy, że mówisz ogólnie



Kuba J. - 4 mar 2009, o 15:33
" />Podobne zdanie jak te Wojtka K słyszałem ostatnio. Nie śpiesz się, pół godziny nie robi nam różnicy, za to wrócimy do domu w całości



MiloszKr - 4 mar 2009, o 16:18
" />Skróty odnośnie SJS - Szkoła jazdy Subaru i nie tylko tyczy się właścicieli subaru ale wszystkich marek jeśli chcą się czegoś ciekawego nauczyć umieć opanować auto w ekstremalnych sytuacjach.

BSTC - Bezpieczna Szkoła Tomka Czopika- były kierowca rajdowy robi spotkania dla osób chętnych chcących poprawić swoje umiejętności i opanowanie samochodu coś jak SJS.

Powiem tak raz oglądałem na Discovery program w którym było pokazane jak trwa i jak przebiega kurs na prawo jazdy kategori B w Niemczech. I teraz wiem czemu tam jest mniej wypadków nie tylko śmiertelnych. No i inna mentalność kierowców. Ale o tym można by książkę napisać.



kierowca - 8 mar 2009, o 21:25
" />
">
Jestem przerażony. Znaki są po to by je przestrzegać one stoją z jakiegoś powodu a nie że ktoś miał jakieś widzi mi się.


Tu akurat nie masz racji w 100% u nas jest tak, że znaki szczególnie ograniczenia dotyczące prędkości nie są adekwatne do stanu jaki jest na danym odcniku drogi.

I gdy to spostrzeżesz to za którymś razem podczas jazdy to kiedy miniesz znak "50" nie zwolisz bo stwierdzisz że większość tych znaków stoi w zlych miejsach i to też pewnie jest to złe miejsce a tu będziesz miał niespodzianke bo akurat tutaj nie da rady więcej niż 50.

Przykład chociażby z drogi którą jeżdże po kilka razy w tygodniu.
Wylotówka z miasta po za terenem zabudowanym nowy asfalt droga prosta i ograniczenie do 70, wraz z odwołaniem ograniczenia dozwolone jest 90 z tym, że od momentu odwołania droga staje się bardzo dziurawa i nierówna a następnie jest zakręt co najmniej o 70 stopni w lewo a przed nim żadnych znaków więc widzisz cośj est nie tak. U nas jak stoi znak 50 przed zakrętem to w 80% przypadków wjeżdżając w niego 80 nic Ci się nie stanie. A nastomiast w takiej skandynawi czy innych cywilizowanych krajach gdy przed zakrętem masz nawet 40 to więcej nie próbuj bo sie nie wyrobisz. I u nas jest taki paradoks, że raz Ci się uda raz nie bo jakiś urzędnik postawiłtaki znak jaki mu się podobało i nie wiesz czy on tam stoi bo naprawde jest tak niebezpiecznie czy może dlatego, że tak ktoś go postawił po prostu nie myśląc.

Takich przykładów można mnożyć i mnozyć, i jak w tym chorym kraju ma być normalnie.



Wojtek K. - 8 mar 2009, o 23:02
" />Nie ma co porównywać nawet Polski do Szwecji, bo niedługo to nas nawet Rumuni wyprzedzą z drogami i całą infrastrukturą



miqs - 9 mar 2009, o 13:49
" />Kto wie czy teraz lepiej już nie jest



Kuba J. - 9 mar 2009, o 14:05
" />nie no Panowie, nie narzekajmy, pod moim domem właśnie łatają dziury...



miqs - 9 mar 2009, o 14:20
" />Taaaaaaa, kuzyn wczoraj założył 18`tki i wykrzywił jedną felgę...



kierowca - 9 mar 2009, o 16:44
" />
">nie no Panowie, nie narzekajmy, pod moim domem właśnie łatają dziury...

czym?...smołą?



Kuba J. - 9 mar 2009, o 18:56
" />niee to kulturka była wyfrezowali ładnie prostokąty potem nałożyli masę bitumiczną po całości bujnął się walec a na koniec na każdej łacie jebnęli sprejem napis

9.03.2009r



Wojtek K. - 9 mar 2009, o 20:20
" />Mogli jebnąć PKMC 1994-2009, a nie jakąś przypadkową datę 9.03.2009

A jeszcze lepiej... mogłeś na rolkach walca namalować lustrzane odbicie PKMC 1994-2009 i by się dało flaszke kapitanowi i by się bujnął Pleszew - Wrocław - Katowice - Warszawa - Gdańsk - Bydgoszcz - Pleszew. Tania i dobra reklama jak nic Ja to mam łeb



Kuba J. - 9 mar 2009, o 21:21
" />Wojtek uspokój się zawszę mogę wziasc MOTIPa i fiknąć przez jeden pas napis kein problem



miqs - 10 mar 2009, o 12:14
" />Potem do magnuma zapuka CBŚ i po forum



mazdamer - 24 cze 2009, o 07:40
" />JAK ZACZĄŁEM TO OGLĄDAĆ TO OBRAZU DOSTAŁEM GĘSIEJ SKÓRKI BRRRRR

Na przyszłość nie krzyczymy. Pisanie z włączonym CapsLockiem jest uznawane jako krzyk!

wiem
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • albionteam.htw.pl
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • cichooo.htw.pl