ďťż
  Po Affliction 2 - komentarze [spoilery]



delly - 25 sty 2009, o 05:11
Tylko Fiedka widziałem.

Gdyby Leonidas się nie podpalił, ale zachował spokój, to mógłby sprawić wiele kłopotów Fiodorowi.
A tak... pierwsze KO w wykonaniu Fiedka




bosy - 25 sty 2009, o 05:13
mowilem ze Yvel i Soko dostana wjeb



delly - 25 sty 2009, o 05:25
no, mówiłeś
Było obstawiać, a nie tylko mówić

Sobral pięknie Soko załatwił, piękne brabo, kiedyś marudziłem, że dziwnie mi mało tego w MMA, nie umieją tego matołki robić, a przydatne szczególnie od kiedy kolanka na glebie są zakazane

Pierwsza runda też dobra była, Sobral nieźle wyglądał ze swoją stójką na tle Soko.



delly - 25 sty 2009, o 06:37
Cholera, Lindland.... !
Potem jeszcze lekarza próbował obalać...

A Cyryla pięknie stary wyjadacz rozmontował.
Wydawało się, że Sidelnikov ma szanse być następcą imperatora, ale to chyba nie to jednak.




Adun - 25 sty 2009, o 07:04
Co tu dużo mówić... Andrei ładnie leciał po tej bombie Fedora



Gangsta - 25 sty 2009, o 08:19
Ten Yvel to ,kurwa,nie mysli podczas walki.Idiotyczny gameplan.



mkd - 25 sty 2009, o 10:29
Fiodor pieknie uderzyl



Mulambo - 25 sty 2009, o 11:10
Kurva jak wzialem pod uwage caly przebieg walki Fiodora z Arlovskim i to, ze player pokazywal 5 sekund do konca to normalnie mi sie wlaczyl stan podzawalowy. Ale ten Fiodor to kurva naprawde jest jakis cyborg.



gallimim - 25 sty 2009, o 11:11
chvce powtorke

przez chwile sie balem pomyslalem sobie
moze to andrei znokautowal fedorka??

a tu moj ukochany masta blasta rozjebal koksa:)
hehe'

i barnetto:)

soko nawet fajnie sie bil nibyh:)
ale naziemi to on slabiutki jednak



delly - 25 sty 2009, o 11:11
Na konferencji po walce Fiedek powiedział, że:
- Andriej ma bardzo szybkie ręce, ale po pewnym czasie w czasie walki Fiedek poczuł, że jest w stanie go trafiać
- pomimo jego szybkości, nie czuł że jest w kłopotach, nie miał problemu ze znalezieniem zasięgu
- nie odczuł zbytnio ciosów Andrieja, nie był po nich ani razu zamroczony
- raczej ocierały go, nie było żadnego uderzonego w punkt
- nie czuł się zagrożony ani razu, uważa, że to samo dotyczyło Andrieja, do momentu KO też nie zdarzyło się nic, co by mu zagroziło
- Andriej popełnił błąd, Fiedek go dostrzegł i automatycznie zareagował uderzając prawym
- w zwarciu Fiedek nie próbował obalić Andrieja, raczej to była próba sił
- co do sugestii, że powinien coś zmienić w treningu w obliczu tego, że do momentu KO przegrywał rundę, powiedział, że nie widzial jeszcze walki, a w jej trakcie odczuwał, że jest raczej wyrównana.
- nie chce udowadniać niczego nikomu, również Dance,
- Mir to fajny gość, Fiedek chciałby się znim poznać
- nie trenował specjalnie kontrataku na latające kolanko, ale wraz z trenerami opracowali odpowiednie reakcje na odpowiednie sytuacje i rakcja na to latające kolanko była automatyczna



delly - 25 sty 2009, o 11:13

soko nawet fajnie sie bil nibyh:)
ale naziemi to on slabiutki jednak

Jak każdy rasowy Judoka



tsunami - 25 sty 2009, o 11:14
Hehehehe Fjooodorrr Jemieljanienkoooo.
Fedor to jednak Fedor co tu duzo mowic. Timing tego goscia jest po prostu niesamowity.


soko nawet fajnie sie bil nibyh:)
ale naziemi to on slabiutki jednak

Jak każdy rasowy Judoka



gallimim - 25 sty 2009, o 11:17

soko nawet fajnie sie bil nibyh:)
ale naziemi to on slabiutki jednak

Jak każdy rasowy Judoka



Fil - 25 sty 2009, o 11:18
Andriei dobry boks, gdyby się nie skończyło jak skończyło, mógłby sprawić wiele kłopotów Fedorowi.
Lindland jakie KO, nie spodziewałem się tego. Lauzon jaki fuks, 3 buty na jaja zgarnął i odgryzł się submitem Kiril ładnie został obity.No i Babalu, dobrą walkę dał w stójce ładnie chodził a w parterze wiadomo



Ponton666 - 25 sty 2009, o 11:37
nie wiem czym sie tu podniecacie tak.

edit: a ty Delly nie mac ludziom w glowach, bo to wcale nie pierwsze tylko drugie jego ko



Spartan13 - 25 sty 2009, o 11:46
Oj bo Delly nie oglądał i ściemnia ze coś wie
Albo gale od końca oglądał



delly - 25 sty 2009, o 11:53

nie wiem czym sie tu podniecacie tak.

edit: a ty Delly nie mac ludziom w glowach, bo to wcale nie pierwsze tylko drugie jego ko

Ojej, chodzi o one punch KO



Spartan13 - 25 sty 2009, o 12:03
Ale wybrnąłeś spryciarzu



Ponton666 - 25 sty 2009, o 12:04
to czego nie napisales one punch ko? tylko ko?



Spartan13 - 25 sty 2009, o 12:06
bo nie miał czasu.
Delluś ma więcej rzeczy na głowie niż Ty szczylu




Ponton666 - 25 sty 2009, o 12:07
cicho badz buraku



Spartan13 - 25 sty 2009, o 12:15
Też CIe kocham



Ponton666 - 25 sty 2009, o 12:16
hmmm. czyzby to jakas propozycja byla?



Ponton666 - 25 sty 2009, o 12:21




delly - 25 sty 2009, o 12:30

bo nie miał czasu.
Delluś ma więcej rzeczy na głowie niż Ty szczylu

właśnie

Nie śpię od piątej, czyli od godziny o której Bosao mnie obudził
Jak się gala skończyła i się kładłem spać, to akurat bobas się obudził i musiałem sie nim zająć

Popatrzyłem sobie na tę walkę fiedka kilka razy.
Dziwnie blokował kopnięcia, dziwnie schodził z linii ciosu.
Sprytne są te ruskie od cholery, pewnie doszły ich przechwałki Roacha, który gadał, że Fedor atakując rusza się tak i tak, przesuwa głowę tu i tam. Ruskie zmienili wszystko i Andrzejek nie mógł już łatwo trafiać.
W ogóle nogi przy lowach próbował Fiedek wyłapywać. Pewnie obawiali się tych lowów i chcieli spowodować, że Andrzejek zacznie się obawiać obalenia.



Spartan13 - 25 sty 2009, o 12:44
Fedek jest pojebany jak na razie nie ma mu równych.
Ale jak mu ktoś kiedyś wklepie to straszna trauma bedzie....



delly - 25 sty 2009, o 12:51
Tuż przed KO Andriej ładny cios posadził, ogólnie to chyba był najtrudniejszy do trafienia przeciwnik, z jakim Fiedek walczył...
Oglądam dalej



Fil - 25 sty 2009, o 12:57

Ale jak mu ktoś kiedyś wklepie to straszna trauma bedzie....

Wypluj te słowa.... Ciekawe kto następny na jego liście ?



delly - 25 sty 2009, o 12:58
Pewnie Dżosz
o ile Affliction przetrwa



Fil - 25 sty 2009, o 13:05
No z Barnettem trochu się pewnie pokulają, choć kto wie ...



gallimim - 25 sty 2009, o 13:06

bo nie miał czasu.
Delluś ma więcej rzeczy na głowie niż Ty szczylu

właśnie

Nie śpię od piątej, czyli od godziny o której Bosao mnie obudził
Jak się gala skończyła i się kładłem spać, to akurat bobas się obudził i musiałem sie nim zająć

Popatrzyłem sobie na tę walkę fiedka kilka razy.
Dziwnie blokował kopnięcia, dziwnie schodził z linii ciosu.
Sprytne są te ruskie od cholery, pewnie doszły ich przechwałki Roacha, który gadał, że Fedor atakując rusza się tak i tak, przesuwa głowę tu i tam. Ruskie zmienili wszystko i Andrzejek nie mógł już łatwo trafiać.
W ogóle nogi przy lowach próbował Fiedek wyłapywać. Pewnie obawiali się tych lowów i chcieli spowodować, że Andrzejek zacznie się obawiać obalenia.



gallimim - 25 sty 2009, o 13:07
barnetta to fiedek szybko rozklepie
znaczy moze walka trwac dlugo ale go rozklepie

duzo ciosow w stojce w zwarciu roznie
na ziemi fedek obija dzosza

tak to widze

a yvel wcale nie mail zlej taktyki
dzosz jest po prostu lepszy i kompletnie go zdominowal



Ponton666 - 25 sty 2009, o 13:44
yvel to raczej wcale nie mial taktyki

kurde, obejrzalem teraz pare razy koncowke walki Fiedka - cholera ten sierpik taki nei pozorny sie wydaje, zreszta praktycznie go widac nie bylo, a Andrei ladnie miotnelo w powietrzu. a jaki z tego wniosek?

Fedor sie nie zaniedbuje i prawa tez wali gruche



gallimim - 25 sty 2009, o 14:02
iwel to pipa
mogl klepac w pierwszej rundzi
ale postawil na wpierdol
a i tak klepal cienias

to ja musze lewa zaczac



delly - 25 sty 2009, o 19:16
Fajny tekst znalazłem na sherdogu:

I'm seeing all these threads about Fedor being dominated and AA did something special last night...........BLAH BLAH BLAH. If I'm not mistaken, AA was KO out cold in 3mins IN THE FIRST ROUND!

Fujita- Nearly ko'ed fedor and still got subbed in the 1st

Coleman 1- Dominated fedor for the first few minutes until he was subbed in the 1st

Randleman- Dropped fedor on his head and I thought it was over, but still subbed him in the 1st

Crocop- For the 1st half of the round I thought CC was winning the stand up, but eventually was walked down and beaten down to a decision

Hunt- He was winning the fight, getting better ground positioning, matching him in the stand up and came close to a sub, until fedor subbed him in the 1st

Now AA- Was doing good in his stand up. I didnt think he was dominating, but he was getting the better of it, before being brutally KO'ed in the 1st

So what was so special? The way people act is as if fedor has never been bully before.



fightfear - 25 sty 2009, o 19:24
no dobry tekst - co fakt to fakt



Spartan13 - 25 sty 2009, o 19:41
http://adriangowlik.wrzuta.pl/audio/mQX ... odlaskiego




bosy - 26 sty 2009, o 14:30




gallimim - 26 sty 2009, o 15:29

its a trap



Gangsta - 26 sty 2009, o 15:30
To sie nazywa "być wyruchanym w dupę"



gallimim - 26 sty 2009, o 16:10
to się nazywa nie skorzystać z okazji



Grzeniu - 26 sty 2009, o 18:44
bez kitu ten typ jak lidell sie rusza nawet jak sie tutaj cofa po tym analu



DanteV - 27 sty 2009, o 16:20
Dokładnie to samo chciałem napisać co kolega wyżej.....ułożenie rąk..bebzon...i w sumie sama stójka

a jak ktoś jeszcze nie widział w co nie wierze to :
http://www.mmarocks.pl/?p=8414



delly - 27 sty 2009, o 18:34
Ruskie trenery przyznają, że Fiedek nie był do końca dobrze przygotowany:

http://www.mmaweekly.com/absolutenm/tem ... &zoneid=13

The best trainers, like the best fighters, are never satisfied with a performance less than perfection. In MMA, it’s a hopeless pursuit – there are too many variables to subtract from even the most highly trained athlete’s showing.

That doesn't mean they don't push, scream, and beg fighters towards that end.

Fedor Emelianenko is the consensus top heavyweight in the world, and with that title comes the expectation that his skills are a combination of talent and the best preparation in the world.

But Emelianenko’s performance at Affliction’s ‶Day of Reckoning” drew a mixture of gushing praise and caution. While it was undisputable that the fight’s end – shooting challenger Andrei Arlovski out of the sky with a right hand – proved his dominance, the preceding three minutes were not the brilliance normally associated with the champ.

And according to one of his trainers, Vladimir Voronov, who spoke to MMAWeekly.com and SI.com about Saturday’s rout, Emelianenko was not prepared to his satisfaction.

‶I said, 'Fedor, are we going to film this movie?’" said Voronov backstage at the conclusion of ‶Reckoning.” ‶(He said) ‘No, I’m not going to film this movie, I’m gonna work.’"

Emelianenko did the opposite, filming an action movie in Thailand with Rutger Hauer and Michael Madsen. Between takes, he trained. The real camp, away from the soundstage, was just 30 days long.

‶If he wants to keep winning, he can’t be spending too much time on these commercials and these movies,” complained Voronoz. ‶Afterwards, after the win. For a fighter, the most important thing is work, work, work. Fedor wants to keep winning, and keep winning well. He needs to train professionally.”

Voronov had a blunt assessment of the overhand right that won the fight. Emelianenko prevailed because of his natural talent and a wealth of experience against top competition. Voronov was also well aware of Arlovski’s vulnerabilities, which he tried to impart to his student.

‶Arlovski is of a Slavic heart, and a Slavic soul,” Voronov explained. ‶Arlovski decided to (expletive) everything and go forward, and that’s why he paid.”

Emelianenko will not be so lucky against his apparent next opponent, Josh Barnett.

‶Barnett is of a different soul,” he continued. ‶If Arlovski is a master in chess, then Barnett is a grandmaster.

‶The fact that Fedor won, don’t get me wrong, I’m very happy. But he won this fight because of the work he did before training that he did before this fight, because of the experience he had before this fight.”

Happy would be best way to describe Emelianenko’s dressing room post-fight. His supporters crammed the room, toasting the champion repeatedly with Russian water, or vodka, as the room fogged with body heat. Emelianenko himself abstained from the indulgence, and shortly thereafter left for a sit-down dinner at an upscale restaurant in Anaheim, Calif.

But there was a tangible feeling from Voronov that his fighter had dodged a bullet.

‶Right now, he won with his old baggage, with his old tricks,” he said. ‶We did everything we can to get him ready for this fight. But for these title fights, for these dangerous fights, we can’t train the way we trained for this fight.”



gallimim - 27 sty 2009, o 18:46
fedora tez dopadlo to znaczy
'
slawa pieniazki
nie chce sie juz trenowac



delly - 27 sty 2009, o 22:08
Podejrzałem fajny filmik na fight24:






fightfear - 27 sty 2009, o 22:12
dobre



Neff - 27 sty 2009, o 22:14
Dana

GSP dobry

Fedor Emelelelanenko



Neff - 27 sty 2009, o 22:23





delly - 28 sty 2009, o 09:01




UHIHIHUHI
Mogę się na to patrzyć godzinami

Normalnie zestrzelony przez obronę przeciwlotniczą



delly - 28 sty 2009, o 14:07





Spartan13 - 28 sty 2009, o 14:26
o kurwvaaa dobra akcja



Neff - 28 sty 2009, o 14:29
Hehe



Mulambo - 28 sty 2009, o 21:10
Wszystkie wklejone filmiki i zdjecia ->

Koncowka z Dane miazdzy, koncowka w tym drugim filmiku zreszta tez.



delly - 3 lut 2009, o 20:32
Kurde, właśnie oglądam Affliction 2, zapytali się Roacha, jak duże są szanse Arlovskiego, powiedział, że wielki, że to będzie nokaut w pierwszej rundzie, że Andriej będzie go naciskał i że Fiedek nie potrafi walczyć cofając się



Ponton666 - 3 lut 2009, o 20:51
no, ale mial Roach jednak racje - bylo fyrst rałnd kejoł



gallimim - 3 lut 2009, o 23:41
mnie wkurwiaja takie klapki jak roach co wchodzą do mma i twierdzą ze tylko boks to męska gra

demiana mu wyślijcie niech poskręca tych jego bokserów
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • albionteam.htw.pl
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • cichooo.htw.pl