¦cigany kierowca!



miqs - 5 maja 2007, o 09:58
" />Choć reakcja policji nast?piła z dużym opóÄ˝nieniem, to jednak po interwencji "Gazety" zaczęto szukać sprawcy pi?tkowego wypadku w podopolskiej Chró?cinie - kierowcy, który potr?cił rowerzystkę. Trwa także postępowanie wyja?niaj?ce zachowanie funkcjonariusza, który nie zgodził się skierować na miejsce policji.

- Zostały już wykonane wszystkie czynno?ci. Policjanci spisali protokół, byli też na miejscu wypadku. Teraz będziemy ustalać sprawcę - zapewnił nas w poniedziałek Sławomir Szorc, rzecznik komendy miejskiej policji. Choć o sprawcy wypadku wiadomo jedynie, że jeÄ˝dzi czarnym tirem ozdobionym pomarańczowymi znaczkami, a jego rejestracja zaczyna się na OP, Szorc twierdzi, że policja ma swoje sposoby na znalezienie pirata.

Trwa również postępowanie w sprawie funkcjonariusza policji, który przyjmował zgłoszenie od ojca dziewczyny i nie wysłał na miejsce wypadku policjantów. Je?li komendant uzna, że zaniedbał on swoje obowi?zki, zostan? wyci?gnięte konsekwencje, a okaże się to najprawdopodobniej pod koniec tygodnia. Póki jednak nie oceniono, czy funkcjonariusz post?pił niewła?ciwie, rzecznik nie chce mówić, jakie konsekwencje mog? mu grozić.

Przypomnijmy: zdarzenie miało miejsce w pi?tek, kiedy 13-letnia Agata Dziuszyńska została potr?cona przez przejeżdżaj?cego z nadmiern? prędko?ci? tira. Przyczepa samochodu zaczepiła się o tył jej roweru, dziewczyna przewróciła się. Kierowca nie zatrzymał się, nie sprawdzaj?c nawet, czy dziewczynce nie jest potrzebna pomoc.

Równie zdumiewaj?ca była reakcja policjanta, który przyjmował zgłoszenie od dzwoni?cego pod numer 112 ojca Agaty. - Powiedziano mi, żeby wezwać karetkę, a jak oni przyjad?, to i policja przyjedzie - relacjonował pan Adam, który zaskoczony tak? reakcj? sam natychmiast zabrał córkę do lekarza.

Agata ma uraz podudzia i ogólne potłuczenia, nosi szynę na nodze, chodzi o kulach. - Nikt się nawet nie pofatygował, żeby przyjechać i spisać protokół - zauważyła Renata Dziuszyńska, mama Agaty.

Policjanci przyjechali do państwa Dziuszyńskich dopiero po naszej interwencji, w poniedziałek rano. Nie było przeprosin, jednak ojciec dziewczynki sprawę komentuje krótko: - Przyjechali, spisali protokół, zrobili wszystko jak trzeba. Do tych ludzi nie mogę mieć pretensji, bo to przecież nie oni przyjmowali moje zgłoszenie. Dziękuję Bogu, że córka jest cała, bo jej życie jest dla mnie największ? warto?ci?. Reszta już nie ma znaczenia, chociaż bardzo się zdziwiłem, dzwoni?c na 112 - kwituje.

?ródło: Gazeta Wyborcza - Opole




muzzy_polo - 5 maja 2007, o 13:00
" />Nasuwa mi siĂŞ jedno pytanie - czy kierowca ciĂŞÂżarówki w ogóle wiedziaÂł (tzn. "poczuÂł" ) Âże potr?ciÂł t? dziewczynĂŞ.. Chyba tylko je?li w tym momencie patrzyÂł w lusterko..
Co do policji to rzeczywi?cie siĂŞ nie popisali..



magnum - 5 maja 2007, o 15:18
" />Pewno nie czuł, je?li nie popatrzał w lusterko, raz jechałem ze znajomym i kolo nam wjechał w dupe naczepy i nie poczuli?my ale sam podeszedł Przykra sprawa.

Robi?c mały OT dlaczego to jest w nowo?ciach transportowych ???



miqs - 5 maja 2007, o 16:07
" />
">Robi?c mały OT dlaczego to jest w nowo?ciach transportowych Bo to taki neiutralny dzial
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • albionteam.htw.pl
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • cichooo.htw.pl