ďťż
  Sengoku IV - komentarze [Spoilery]



delly - 24 sie 2008, o 08:47
Nastek przegrał przez niby TKO. Odniósł kontuzję pachwiny, prawdopodobnie po kopnięciu w jaja w pierwszej rundzie przez Japońca, potem w drugiej rundzie nie mógł wstać po komendzie "stop" i sędzia ogłosił TKO dla Japońca.

Dupa zbita...




Ponton666 - 24 sie 2008, o 08:49
ja pierdole i czemu nie moglem sie powstrzymac przed wlazeniem w spoila ... a jak sobie generalnie radzil ?



delly - 24 sie 2008, o 08:52
Do przodu było, pierwsza runda dla niego, ale w drugiej te kłopoty z pachwiną się pojawiły.

Poza tym kurde mma-tv nie działa, bo im źródło transmisji padło, więc tylko podwójna lipa



SzAloNaZaBciA - 24 sie 2008, o 11:09
Chujowa walka, chujowe zakończenie...




Ponton666 - 24 sie 2008, o 11:46
ogladam wlasnie Pawla...ten lowkick zoltka jakos kolo 4 minuty 1r tez byl taki troche szemrany...myslalem ze o to chodzilo, ale doszedlem wlasnie do tego kolana...ja pierdole, po mojemu powinni przerwac walke i jakis no contest dac albo co, nie mowiac o tym ze po mojemu to powinien koreaniec zdyskwalifikowany zostac. Ale trzeba przyznac ze publicznosci, mimo wiezow rasowych, nie podobala sie ta akcja i wybuczeli chuja. Fajnie znowu widziec Pawla w ringu, tylko ze niezbyt szczesliwie mu powrot wyszedl. Co nie zmienia faktu, ze gdyby nie to kolano to wydaje mi sie ze Nastek by zalatwil fiuta jednego. Gdyby to bylo UFC to martwilbym sie o jego dalsza kariere, ale mysle ze Japoncy go nie porzuca tak szybko i bedzie mial szanse walczyc z porzadnymi fighterami. Ciekaw jestem jak by Pawel z CroCopem wypadl, nie teraz, ale powiedzmy jakos na wiosne. Kiedys bym sie o niego bal, ale teraz wydaje mi sie ze moglby Mirasa pojechac.



misiekm - 24 sie 2008, o 11:55
Jestem wielkim fanem Pawła ale niestety ta walka nie byla zbyt dobra w jego wykonaniu od początku. Bardzo zachowawczo walczył potem te faule Japońca ... ehh... przykra sprawa. W stójce obaj zasuwali cepami i miałem nadziej ze jeden czysty dojdzie ale niestety też sie nie stało. Dwie próby poddania w wykonaniu Pawła napewno były to punkty dla niego i wogóle prowadził walkę moim zdaniem.
Z tego co widzialem Nastula chcial walczyć dalej.
Ale wogóle kontuzja Pawła odniesiona na skutek faulu rywala nie powinna zostać uznana za jego zwycięstwo ... hujowo bardzo ...
Wie ktoś na ile walk podpisał Paweł kontrakt?



Ponton666 - 24 sie 2008, o 12:20
Yang to koreaniec, nie Japoniec. Wiem ze to do niczego niepotrzebne i w ogole po chuj to komu, ale jako przyszly japonista jestem w chuj na to wyczulony. Jak chcecie moge gdzies jebnac wyklad jak odrozniac kitajcow, koreancow i japoncow na podstawie mowy, nazwisk i cech zewnetrznych

EDIT: wnerwila mnie ta wielka radosc Yanga i jego teamu ze zwyciestwa...kurwa jakby pas wygrali...nie wiem, ale nie widze wielkich powodow do radosci w zwyciestwie spowodowanym faulem.



loot - 24 sie 2008, o 12:48
Jak chcecie moge gdzies jebnac wyklad jak odrozniac kitajcow, koreancow i japoncow na podstawie mowy, nazwisk i cech zewnetrznych



Ponton666 - 24 sie 2008, o 13:08

Jak chcecie moge gdzies jebnac wyklad jak odrozniac kitajcow, koreancow i japoncow na podstawie mowy, nazwisk i cech zewnetrznych
chcemy



Matrix - 24 sie 2008, o 14:15
Chcemy Ponton.
Dawaj!



Mulambo - 24 sie 2008, o 15:12
Slaba ta walka. Po jego wczesniejszych wystepach spodziewalem sie duzo lepszej postawy. W stojce moze i widac roznice, ale cepy to wali chyba szersze niz Wand.



petersonka - 24 sie 2008, o 15:15
Lipa na maxa :/
Wynik walki to jedno, ale dwa, ze Pawel tez jakos to slabo rozegral. Liczylem ze obali koreanca i bedzie go obijal z gory, a tu wrecz przeciwnie - walka glownie w stojce a w parterze to Pawel byl na plecach. Szkoda ze sie nie udalo mu wkrecic pod koreanca przy tej probie balaszki



Gangsta - 24 sie 2008, o 17:28

Ciekaw jestem jak by Pawel z CroCopem wypadl, nie teraz, ale powiedzmy jakos na wiosne. Kiedys bym sie o niego bal, ale teraz wydaje mi sie ze moglby Mirasa pojechac.

Chyba tylko wtedy,gdyby Mirasowi zabroniono uderzać.

Nie ta klasa.Nie ta liga.Nastula(mimo dużej sympatii do niego)walczył kurewsko słabo.Według tej walki Paweł to taki mniejszy DVD z trochę większym pojęciem o walce w parterze i w zwarciu.



loot - 24 sie 2008, o 18:15
no niestety Nastek najlepiej się nie pokazał, ciekaw jestem jak by na przykład wyglądała walka z jakimś agresywnym koksem typu Valentijn Overeem...



petersonka - 24 sie 2008, o 18:26
Cos czuje ze slabo
No chyba ze bysmy zobaczyli to czego w tej walce nie bylo - parter z dominacja Nastka.



Grzeniu - 24 sie 2008, o 18:51
no lipa akcja ale tez taki sztywny byl i nie bylo agresji tego ze najpierw atakuje tylko jakby czekal na kontry niby tak mozna ale wolalbym zobaczyc jak sam zaczyna jakies akcje no ale za to kolano wynik powinien byc inny
a tak btw kurwiny z wiadomosci nawet nie wspominaja o tym to tez denerwuje ;/



Peer - 24 sie 2008, o 19:46
No faktycznie, Paweł słabo, niestety... Ciekawe, jakby się skończyło, gdyby nie ten dziwny werdykt... Przy wstawaniu w pewnym momencie się ostro pogubił i zaczął uciekać po ringu... Dobrze, że koreańczyk tego nie wykorzystał, ale gdyby to był jakiś niezły uderzacz...

Co do innych walk to ładnie Rimbon rozegrał walkę z Grahamem. Trochę takie szczęśliwe to trafienie, przynajmniej tak mi się wydawało, ale trafił chyba idealnie, a później piękne duszenie i szybka wygrana. Janek nie będzie miał łatwo...



Jodan - 24 sie 2008, o 20:53
walka słabiutkaaaaaaa... a zakończenie godne walki.
myślałem, że w tych narożnikach będzie typa z klamry rzucał, a on nic. tylko sporadyczne kolana umiał wsadzać.
w parterze się za pierwszym razem zgubił jak dziecko, co on chciał z tą reką skosa zrobić? za drugim razem przy balasze też sknocił trochę.
widac, że dawno nie walczył. asekurował się, gubił itd.

i co on, dziecko? przecież w judo jest zasada, że jeśli sygnalizujesz kontuzję wyłączającą cię z walki, automatycznie ją oddajesz bez względu na dotychczasowy wynik. moim zdaniem przecwanił, chciał zyskać na czasie albo i doprowadzić do dyskwalifikacji skosa.



fightfear - 24 sie 2008, o 20:57
chujnia - i walka slaba w chuj



Jodan - 24 sie 2008, o 20:59
ale oficjalnie brzmi to:
Yang catches Nastula in the family jewels



HappyEmo - 25 sie 2008, o 06:39
Przejebana walka, takiej chujni dawno nie nadawali... Paweł, pomimo tego, że gość z niego przesympatyczny zaprezentował się gorzej niż źle, później to tłuczenie po jajach... Najgorzej jednak wkurwił mnie ten jebany kutas Yang, miałby trochę honoru i nie darłby tak tego ryja po tym niby werdykcie...

Co do samego zachowania Pawła to pewnikiem to kolano między nogi miało niebagatelny wpływ ale przecież po pierwszej próbie obalenia tego ciula, Paweł miał już dość, kondycyjnie tragicznie. Walka na lucky punch'e, nic więcej.



Royler - 25 sie 2008, o 08:20
Słabość totalna, Paweł wydał mi się bez siły i koncepcji. Nie zauważyłem żadnego przełomu w stójce u niego (pochyla się przy ciosach, wpada w przeciwnika i nadal tylko cepy i nic więcej). Smutno, że przegrał i że przez kontuzję - choć może zabrakło tu po prostu serca?



loot - 25 sie 2008, o 08:51
tak BTW to mu Kosedowski chyba jakichś głupot nagadał, bo takie pochylanie się przy ciosach przeciwnika to się w boksie sprawdza, ale nie w MMA. żaden zawodnik wysokiej klasy nie pochyla się przy ciosach w pas...



delly - 25 sie 2008, o 20:31
W kontekście szybkiego przejścia do klinczu i np. rzutu przez biodro ma nawet jakiś sens takie pochylenie. Jakby walczył z Liddellem, to pewnie by zaliczył kolanko w szczękę i byłoby po zawodach.

Problem w tym, że Pawełkowi chyba nie o to chodziło. Chciał walczyć w stójce, jakiś czas temu mówił, że nieźle mu to idzie.

No cóż, słaba walka, standardowe problemy z wytrzymałością, a sędzia porażkowy, zobaczył, że Nastek sygnalizuje jakieś kłopoty i od razu TKO. Widocznie nie kojarzy naszego mistrza z zawodów Judo i jego standardowych zagrywek w celu złapania oddechu



loot - 25 sie 2008, o 20:53
obejrzałem walkę drugi raz.
spójrzcie na Nastulę! on wygląda jakby 2 noce nie spał i to od początku walki. momentami wygląda jakby był pijany, jakoś odurzony. co najmniej dziwnie się zachowywał i nie do końca mi to wyglądało na problemy kondycyjne.



Ponton666 - 25 sie 2008, o 22:19
myslisz ze choroba filipinska ?



fightfear - 25 sie 2008, o 22:45

obejrzałem walkę drugi raz.
spójrzcie na Nastulę! on wygląda jakby 2 noce nie spał i to od początku walki. momentami wygląda jakby był pijany, jakoś odurzony. co najmniej dziwnie się zachowywał i nie do końca mi to wyglądało na problemy kondycyjne.


moze apteka zle dobrana



Fil - 25 sie 2008, o 23:03
ff, też o tym pomyślałem



loot - 26 sie 2008, o 07:12
nie wiem, ale wygladał dziwnie.



delly - 26 sie 2008, o 08:18
wyglądał dziwnie, walczył dziwnie, sędzia się zachował dziwnie.

Dupa zbita



Ponton666 - 26 sie 2008, o 08:27

wyglądał dziwnie, walczył dziwnie, sędzia się zachował dziwnie.



troche to... dziwne
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • albionteam.htw.pl
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • cichooo.htw.pl