|
|
|
|
Szkoła na wesoło
Gaduła - 19 maja 2009, o 08:52
W mojej szkole stworzyliśmy kabaret. Tematy przynosiło samo życie a teksty pisaliśmy sami.Może i u Was jest podobnie albo przynajmniej macie jakieś humorystyczne wierszyki odzwierciedlające zycie szkolne. Podzielcie się nimi. Ja na początek przedstawię Wam dwa teksty. Cała klasa tak się bała...by zrozumieć, głowa mała gdy pewnego dnia we czwartek, przygotować kilka kartek powtórzenia materiału-z optyki, trudnego działu, pisać mieliśmy kartkówkę. By to zrobić trza mieć główkę i oleju pewien poziom. Pot się z czoła leje ciurkiem,pały w oczach stoją sznurkiem. Myślę,że aż boli głowa...ciało się pod ławkę chowa. Aż tu nagle...jak spod ziemi... w głowie błysk... w niewiedzy ciemni jakaś myśl się zapaliła ale...zbyt się słabo tliła...potem nic...ciemna mogiła. Nic z myślenia mi nie wyszło,złudne szczęście zaraz prysło. Zerknąć chciałem do sąsiada, a wzrok belfra: No! Nie nada! Sam zostałem z pustką w głowie, no i co ja w domu powiem, że znów pała,że znów minus, i znów wyrzut: I co synuś?! A nic- rzeknę! Sprawy nie ma!!!A kartkówka??? S e n.... i ..... ś c i e m a!!!!
I jeszcze drugi tekst: _________________
Jest poniedziałek, dziewiąta rano, na drugiej lekcji chemię nam dano. By każdy uczeń wiedział nie mało co to CO2 no i H2O. Woda kwas solny...kwas solny woda spamiętać trzeba co do czego dodać. Pani mówiła:"chemiku młody wlewaj po trochę ale kwas do wody"( a może odwrotnie). Tlenki, zasady, kwasy i sole nie wiem już który z tych związków wolę. Jak je otrzymać i jak rozłożyć? Kiedy to pojmę? Czy zdążę dożyć? Mam jednak małą nadzieję cichą choć wiedza z chemii to podłe licho, że w w wyższej klasie już po wakacjach będę coś wiedział....o tych reakcjach.
Czekam na Wasze humorystyczne teksty "Z życia szkolnego wzięte"
FooocH - 21 maja 2009, o 21:58
U mnie w skzole nie towrzyy takiego czegos ale dla Was wielkie brawa !!
magdalenka156 - 23 maja 2009, o 09:19
U mnie w średniej szkole też był kabaret i nawet odnosił sukcesy. Zajmował wyróżnienia na różnego rodzaju przeglądach kabaretowych. Czynnie brał udział w szkolnych akademiach, dzięki czemu nigdy nam się nie nudziło bo pękaliśmy ze śmiechu a przede wszystkim jak nasza kolega z klasy w nim występował to na samym jego wyjściu był śmiech z samego faktu ahhahaha
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plalbionteam.htw.pl
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plcichooo.htw.pl
|
|
|
|