ďťż
  Szwecja 2007...czyli najgorszy wyjazd w życiu



kierowca - 15 sie 2007, o 16:58
" />5 sierpnia niedziela

O 9 zajechaliśmy na bazę, akurat nasze auto było na kanale i wymieniali filtry, więc pogadaliśmy chwile z szefem i zaczęliśmy się powoli pakowac do auta. Skończyliśmy się pakowac to telefon do spedytora a on mówi że na dziś nic nie będzie więc luz. Po jakimś czasie szef mówi, że mamy mu przyprowadzic jakieś auto z naczepą do warsztatu bo coś się stało z wózkiem w naczepie -ok. no problem. Jak zobaczyli my na parkingu tamtej firmy z której było to auto co to za fura to mi szczęka do ziemi opadała. Dobra to pojechali nią pod warsztat i tu zaczął się problem bo wózek w naczepie był zepsuty i nie dało się zablokowac aby stał prosto tylko skręcał razem z ciągnikiem i zaczął się problem bo nie dawało rady cofnąc, wreszcie przynieśli narzędzie którym naprawic się da wszystko czyli motek i kilka stukniec i udało się go zablokowac i powoli ojciec cofał najpierw w brame a potem na hale warsztatową. Gdy robili wózek w naczepie wpadliśmy na pomysł aby założyć na piaste nakładke niklowaną niestety nie pasowała bo otwory w niej były inaczej rozmieszczone no cóż. Ale zaraz był pomysł że zakładmy obrysy na lusterka to wzięliśmy 4 okrągłe obrysy i dawaj do auta, najpierw było kombinowanie jak dostac się do wnętrza obudowy nie wyjmując lustra i udało się ściągnąć zewnętrzną cześc obudowy i przystąpiliśmy do montażu, wszystko szło w miareęsprawnie i po 30 minutach jedna strona była zrobiona. potem przyszła kolej na drugie lustro tu już trzeba było ładnie wymierzyc ‼na oko” żeby było równo i się udało i druga strona zrobiona. Następnie zrobili wózek w naczepie w Scanii i pojechaliśmy ją odstawic, wróciliśmy chwile pokręciliśmy się po warsztacie i pojechaliśmy spac do domu gdzie mieszka jeden z mechaników tam kolacyjka filmik i poszli my spac.

Auta które stały na placu przed warsztatem



I taka R –ka ładnie wygląda ale malowanie tych płomieni woła o pomste do nieba to by dziecko ładniej namalowało. Aktualnie czekała na montaż lepszego nagłośnienia ( radio,wzmacniacz subofer, głośniki)









kierowca - 15 sie 2007, o 17:00
" />świniowóz


A ta scania służy do przeciągania wypychania samochodów i naczep na bazie z warsztatu i do.


w górze


jedno z aut firmowych


Tego actrosa i scanie już znacie




Tak się smaruje siodła w Szwecji poprstu posmarkają i już




kierowca - 15 sie 2007, o 17:01
" />

„prawie”16


Tym się woziliśmy







kierowca - 15 sie 2007, o 17:02
" />no to zakładamy lampki



ładna3-ka


Temu padła skrzynia biegów



na mechanika to on nie wygląda


pare innych fotek





kierowca - 15 sie 2007, o 17:02
" />Poniedziałek 6 sierpnia

około 8 przyjechaliśmy na bazę i ojciec zniknął i po chwili wraca z dwoma pomarańczowymi obrysami w ręku i mówi że ma pomysł na nie i pokazuje mi że chce je zamontowac przy bocznych stopniach mi się ten pomysł spodobał i przystąpiliśmy do montażu wszystko szło sprawnie i po chwili obie strony były zrobione. Koło 13 szef poprosił o pomoc przy kończeniu actrosa ”świniowozu” bo rano następnego dnia o 9 miał już by gotowy dla klienta.
zaczęliśmy od zamontowania mikrofali, mechanik Arek przygotował wsporniki mój ojciec grzebał przy elektryce a ja malowałem wszystkie wsporniki, montaż zajął nam kilka godzin ale było idealnie. Następnie trzeba było poprwadzic nowe kable elektryczne bo actros miał przedłużaną ramę, pomontowac obrysówki po bokach zamontowac tylny zderzak i przewody powietrzne i tak skończyliśmy to po 2 w nocy, w między czasie szef zamówił wszystkim jedzenie( pizza i kebab) Zniknąłem na chwile poszedłem do auta odpalic wszystkie światła i zawołałem szefa on tak patrzy patrzy i mówi nice nice ale tak podchodzi do bocznej osłony międzyosiowej i mówi że tutaj jest coś nie tak bo tu jest empty ja mu mówie że wiem o tym. Jak jedliśmy szef wziął kawałek papieru naszkicował ciężarówkę zaznaczył gdzie juz mamy lampki i na osłonie między osiowej narysował obrysówki i mówi że mamy je założyc to okej tyle że boczne osony są otwierane więc kombinowaliśmy jak je zamontowac ale ojciec wymyslił, że zrobi się wtyczke i jak się będzie chciało ją otworzyc to się odepnie kabel i po problemie. przed 3 poszliśmy spac.

montujemy obrysy


wymalowane wsporniki do mikrofali


miejska wieża ciśnień – to mi się tam właśnie podoba, że większośc takich obiektów jak takie stacje pomp mosty wiadukty czy nawet drzewa przy autostradach są oświetlone w nocy na różne kolory




kierowca - 15 sie 2007, o 17:04
" />light in night


wtorek 7 sierpnia

wstaliśmy o 9 zjedliśmy śniadanie, przesmarowaliśmy zamki od otwierania osłon bocznych I pojechaliśmy na miasto. pochodziliśmy trochę i pojechaliśmy na plaże tam trochę posiedzieliśmy i wróciliśmy do bazy i wreszcie przyszedł upragniony sms, że następnego dnia z rana bierzemy naczepę z Malmo i lecimy do Goteborga z ADR-ami a później do Mjolby do BT- fabryki wózków widołowych. Szef zamówił nam obiad zjedliśmy i pod wieczór ruszyliśmy do Malmo. Tam zrobiliśmy sobie kolacje obejrzeliśmy film i patrzę a za nami ustawiają się 2 volva, które już wiele razy tu widziałem ale nigdy nie miałem okazji im zrobic zdjęć więc wziąłem aparat statyw i poszedłem się spytac czy mogę zrobic zdjęcia i czy mogą włączyc światła, nie było problemów i zrobiłem kilka fotek. Następnie toaleta i poszliśmy spac.

smarowanie zamków


na warsztat przyjechała taka trochę zmęczona 142 ale boczny wydech miała i chodziła zajebiście



i like it


pare fotek z miasteczka






kierowca - 15 sie 2007, o 17:04
" />Ten wysięgnik to jest po to jak przyjeżdża ciężarówka ze zbożem on zanurza końcówkę w zbożu i pobiera próbęe jeśli jest porządku auto może zostawic zboże w silosie


plaża


bum


droga do Malmo


Malmo



Volviaczki




kierowca - 15 sie 2007, o 17:05
" />środa 8 sierpnia

pobudka 7 rano, ojciec wjechał do portu po naczepę a ja poszedłem się umyc wychodzę i patrzę że jeszcze stoi w kolejce do wyjazdu to zdążyłem wziąśc z automatu 2 czekolady i ruszyliśmy w drogę. Po 10 zajechaliśmy na taki fajny trawiasty parking na śniadanie. była ładna pogoda więc wzięliśmy kuchenkę i wszystkie potrzebne rzeczy i zjedliśmy na świeżym powietrzu, chwile odpoczęliśmy i ruszyliśmy dalej. O 13 byliśmy na miejscu szybki rozładunek, tylko jakiś gebels się pluł że wjechaliśmy przed niego, było pusto wiec wjechaliśmy zresztą zobaczył szwedzkie tafle i se poszedł. Zdjeli nam kilka palet z beczkami które według papierów zawierały 70% spirytusu.
W drodze do Mjolby mając troche czasu bo awizacja na rozładunek była na 23.30 zajechaliśmy na parking i poszliśmy zobaczyc ruiny starego zamku przy okazji zjedliśmy po hot dogu. około 17 byliśmy w Mjolby i pojechaliśmy pod jedną firęe gdzie był Internet tam zrobiliśmy sobie obiad i oglądaliśmy kabarety z neta mając niezły polew. W miedzy czasie przyjechał kumpel na chwile pogadac bo zaraz brał naczepę i leciał gdzieś dalej. O 23 zwinęliśmy się i pojechaliśmy pod bramę zakładu ściągnęli nas szybko i byliśmy wolni, w między czasie przejrzałem papiery bo ojciec mówił że jak na 10 ton to strasznie ciężko szedł pod góre i policzyłem wszystko i wyszło mi 19 a nie 10 i wszystko było jasne. pojechaliśmy na parking na Mc Donalda, otworzyłem drzwi w naczepie aby nie kusic losu bo tu zdaża się że tną plandeki zjedliśmy kolacje i poszliśmy spac.

Droga do Goteborga




śniadanko na powietrzu



I jedziem dalej




kierowca - 15 sie 2007, o 17:07
" />bjuti


Euro pamiętasz?




Goteborg


miejsce rozładunku




kierowca - 15 sie 2007, o 17:07
" />

Jonkoping


ruiny zamku


króliki w nocy na parkingu


czwartek 9 sierpnia

wstaliśmy o 11 zjedliśmy śniadanie i już było wiadomo że na bank stoimy do jutra i tak się stało przyszedł sms że ładujemy tam gdzie się żeśmy rozładowywali o 6.30, obejrzeliśmy 3 filmy poszliśmy do Mc Donalda na obiad obejrzeliśmy jak maszyna w kilka sekund ścina drzewa w lesie i zaraz potem tnie je na równe bele i pojechaliśmy najpierw zatankowac gdzie wypatrzyłem w pobliżu Scanie L50 w całkiem niezłym stanie, i podjechaliśmy na internet tam postaliśmy do 20 i pojechaliśmy już pod brame zakładu tam znowu obejżelismy 2 filmy zjedliśmy kolacje i poszliśmy spac

auta które stały na prakingu





kierowca - 15 sie 2007, o 17:08
" />mechaniczny drwal


nowy nabytek erona




Scania



tęcza
[url=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=179940e6353dfd75][/url



kierowca - 15 sie 2007, o 17:10
" />piątek 10 sierpnia

Pobudka o 6 wymijamy gebelsa który też czekał na wjazd ale chłopaczyna zaspała i myk wbijamy na zakład ojciec rozpinał bok a ja robiłem herbate tutaj załadunek trwał godzine i potem kazali nam jechac na drugą brame aby doładowac jeszcze kilka palet, podjeżdżamy na 2 brame przyjechała babka wózkiem i mówi że już jest wszystko gotowe zaraz to przywiezie i mamy to se sami załadowac to poszedłem po elektryczny wózek i dawaj moment i załadowane to wyjeżdżamy z pod rampy i wybiega za nami jakis gosc i mówi że to jeszcze nie wszystko a my zgas na twarzy więc znów cofanie pod rampe a facet mówi że musimy troche poczekac bo oni dopiero to pakują wiec wzieliśmy rzeczy z auta i poszliśmy przy stoliku na dworzu zjeśc śniadanie, akurat zdążyliśmy zjeśc i przyjechał Mexem niskim tga i stwierdziliśmy że powinien być zakaz jazdy takimi małymi autami na zagranice bo to jest męczarnia dla człowieka, potem zastanawialiśmy się gdzie by tu jeszcze z przodu obrysy walnac i stwierdziliśmy ze będą między dolnym a środkowym grilem. Przywiezli towar wiec ładnie pięknie załadowałem potem pospinaliśmy ojciec zrzucał mi pasy a ja spinałem potem tylko powsadzac deski zapiac i ruszyliśmy na Odeshog wziąsc przysznic i potem do Malmo. po drodze zajechaliśmy na myjnie ale okazało się że akurat tego dnia była zamknięta wiec nic jedziemy dalej. Po 14 zjechaliśmy na 30 minut na przerwe na stacje przy której był model samolotu w którym był sklep z cukierkami, wysłałem kartki pocztowe zjedliśmy po hot dogu i ruszyliśmy dalej. Jakieś 200 kilometrów przed Malmo coś puknęło i auto zaczęlo tracic moc, wskazówka od turbo tylko lekko się podnosiła no nic jedziemy dalej bo naczepe trzeba odstawic, na prostej jeszcze w miare normalnie szedł ale byle wzniesienie i trzeba było jechac pasem awaryjnym, gdyby poszła turbina to z rury szedł by czarny dym a tu było normalnie tylko brak mocy i silnik pracował tak jak by był właczony górski wiec pomyśleliśmy że może się przyblokował i dlatego tak jest więc zajechaliśmy na parking wyłączyliśmy silnik chwile poczekaliśmy i start ale nadal po zapaleniu nie chodził jak powinien na silniku nie widac żadnych śladów oleju wszystkie paramerty w normie tylko na komputerze pojawiła się wiadomośc że coś tam ECU. ale kij trzeba naczepe najpierw odstawic wiec jazda, jakoś doczołgaliśmy się do Malmo i jakiś kilometr przed potrem jest górka na której na szczycie są światła i oczywiście musiało się zapalic czerowne i auta przed nami stanęły to my też musieliśmy, zapaliło się zielone auta ruszyły a my nie, volvo nie miało siły ruszyc pod orkę i co chwile gasło wreszcie po kilku próbach udało się ruszyc ale znów się zapaliło czerowne to awaryjne halogeny klakson i poszli. odstawiliśmy naczepe teflon do szefa i kazął jechac na serwis w Malmo a że był już zamknięty to przysłali serwisanta który otworzył dla nas cały serwis, gośc był mocny wjechał z piskiem renault Kangoo na parking przed serwisem otworzył wrota i pierwsze co zrobił to puścił na full muzyke i wtedy przystapił do pracy najpierw kabinka w góre i zaczęło się rozkręcanie góry silnika, najpierw gośc myślał, że pękł kabel idący do wtrysków puki nie zobaczył, że sprężyna na jedym z wtrysków jest pęknięta facet przyniósł nowy wtrysk i zaczął wyciągac ten pęknięty i tu był zonk bo wtrysk był po wyjęciu na dole w osadzie pomarańczowym, zaczął głębiej grzebac w silniku i okazało się że korbowody SA tez w tym osadzie, a była to woda wymieszana z ropą, był jeszcze jeden problem a mianowicie ta cześc sprężyny która pękła wpadła do silnika, szukaliśmy jej na górze silnika ale niestety nie było jej do miski olejowej wpaść nie mogła bo by ją wypchnęło ciśnienie do góry ewentualnie może być w filtrach. ale bardziej interesował nas ten osad i nie wiedzieliśmy jak to mogo się stac i mechanik wziął kartke i rozrysował silnik i mówi że w silniku idą kanaliki jednym idzie woda drugim ropa i po prostu jeden z nich musiał pęknąc i się wszystko wymieszało i to nie teraz tylko już jakiś czas temu, oczywiście cały czas była konsultacja z szefem i on kazał założyc nowy wtrysk i złożyc wszystko powrotem i czekac do rana na pomoc drogowa. złożyliśmy wszystko założyliśmy nowy wtrysk bo to trzeba było zrobic i mechanik kazał nie zapalac silnika w ogóle aby nic się więcej nie stało i wypchnął nas F12 z serwisu i tak zostaliśmy sobie przed serwisem. w niezadobrych humorach, zjedliśmy kolacje obejrzeliśmy film i kima do rana.

wózki


ruiny z drogi


zrzutka zdjęć i filmów








kierowca - 15 sie 2007, o 17:12
" />samolocik


1 serie




nie tylko u nas wypala się trawy



w oddali widac zarys mostu między Szwecją a Danią


danmark




drzewo zasłoniło taki piękny widok


na serwisie


ściągnięta góra i widac już usterke


wyciągnięte wnętrzności




stary i nowy




kierowca - 15 sie 2007, o 17:13
" />wżery na wałkach


składanie


załamka


Najlepsze auta świata te volva i scanie 2 i 3


sobota 11 sierpnia

wstaliśmy o 9 zdązyliśmy zrobi śniadanie i przyjechał Asistance, podjechał od tyłu podniósł tył volva zaczepili poduszki aby nie opadły i podciągnęli waż z powietrzem aby hamulce się nie blokowały i tak ruszyliśmy do bazy, na bazie czekał na nas szef i w sumie nic se z tego nie robił jak zawsze miły uśmiechnięty, pokazałem mu zdjęcia silnika jak to wygląda to tam popatrzał i mówi że ojciec ma wziąsc sobie teraz jakieś auto z placu i nim na razie jeździć. Ojciec się go pyta co będzie z tym silnikiem i powiedział że najpierw go rozbiorą głebiej i zobaczą jak wyglądają tłoki i jeśli będzie okej to tylko wymienią góre całą a jeśli nie to będzie nowy engine ale jeszcze nic nie wiadomo. Do wyboru były 2 scanie w tym jedna to mega na drugą przyjeżdżał kierowca na następny dzień do tego volvo stare fh mega i actros na normalnych kołach to wziął to gówno czyli actrosa, a wziął go tylko dlatego że był na normalnych kołach i miał duże skrzynki. Ojciec się przepakował a mnie szef zaprowadził do magazynku pokazał 3 skrzynie rzeczy różnych i mwó szukaj a może znajdziesz coś ciekawego to najpierw znalazł mi oryginalne wycieraczki ze Scanii 141 a potem już sam to dalej przekopywałem i znalazłem emblemat Skanii i klamke ze Scanii vabis i do tego jeszcze dostałem kolejną rejestracje do kolekcji. podziękowałem szefowi za to że mogę wziąsc te rzeczy Iza te które dostałem jużwcześniej od niego i dałem mu grafike która zrobiłem cieszył się bardzo i powiedział do zobaczenia zimą. Na noc pojechaliśmy do domu mechanika i rano po 5 ojciec odwiózł mnie do karlskrony na prom, gdybym dalej z nim został mógłbym nie zdążyć wrócic na Nordic Trophy a wszystko przez ten rąbany silnik i brak roboty.

Asistance





kierowca - 15 sie 2007, o 17:14
" />przepakowanie do tego shita


czarnulka


opony u szefa w aucie


Actros jeszcze roku nie ma a tu już taki bubel


ostatnie fotki z bazy


rzeczy które dostałem


I to by było na tyle więc jak widzicie miałem normalnie „zajebiste” wakacje ”w trasie” w tydzień zrobione 1500 kilometrów a powinno by co najmniej 3-4 tysiące i jeszcze ten jebany silnik..

Filmy wrzucę później. Zakaz rozpowszechniania zdjęc



MarcinK. - 15 sie 2007, o 18:01
" />Lubie takie recenzje. Dobrze się czyta, zdjęcia też fajne. Szkoda że silnik popsuł wakacje :-



kierowca - 8 wrz 2007, o 17:25
" />Hej tu macie link do obejżenia i ściągania klipu z tej trasy

http://files.filefront.com/wakacje+s+wmv/;8507479;



Marcin - 9 wrz 2007, o 08:13
" />No zdjecia fajne. Trasa tez mogla by byc fajne, no gdyby nie ten silnik. a jaka oc tego silnika jest?? I co to za audi ten szef ma??



miqs - 9 wrz 2007, o 08:22
" />Film bardzo ładny. Przygazowka takze ciekawa.



kierowca - 9 wrz 2007, o 20:50
" />
">No zdjecia fajne. Trasa tez mogla by byc fajne, no gdyby nie ten silnik. a jaka oc tego silnika jest?? I co to za audi ten szef ma??


silnik ma całą góre wymienioną a auto to Audi A6 kombi 4.2 quatro
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • albionteam.htw.pl
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • cichooo.htw.pl