ďťż
  Tito Ortiz w Affliction!



Grzeniu - 6 sie 2008, o 13:56
jak podaje mmarocks.pl


Stało się coś w co nie wierzyłem. Mimo zapowiedzi Toma Attencio że będą już pilnować swojego portfela, Affliction udało się ściągnąć najbardziej gorące nazwisko na rynku wolnych agentów MMA. Tito Ortiz, jedna z najdroższych gwiazd UFC i od dziś prawdopodobnie najdroższa gwiazda w całym świecie MMA podpisze lada chwila umowę z Affliction . I mimo że Ortiz tonuje nastroje na temat swoich zarobków jakoś nie chce mi się wierzyć że nie dostanie pokaźnego procentu z PPV. Zresztą sprawdźcie sami co mówi Ortiz na temat umowy z Affliction:

‶Gwarantuje wam że mój kontrakt nie będzie się różnił od innych kontraktów ale na pewno będzie to umowa która pobije wszelkie rekordy, nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Obecnie można zarobić tyle kasy w MMA i chodzi tylko o to żeby to fighterzy dostali te pieniądze. Będzie to umowa długoterminowa w której dam tej firmie swoje serce i dusze żeby pomóc im zbudować coś. To jest coś co chce robić. Oni zatrudnią mnie nie tylko jako zawodnika ale będę również robić dla nich jakieś dodatkowe rzeczy”

O potencjalnym przeciwniku w osobie Renato Sobral`a Tito powiedział:

Babalu jest na moim celowniku. Już nawet zaczął gadać bzdury, mówić że jeśli mnie zobaczy to skopie mi dupę, ale spoko jeśli tak uważa. Zniszczę jego twarz wcześniej lub później. Wiem że Frank Shamrock jest następną osobą która gada dużo bzdur. Pokonał mnie ostatnio kiedy walczyliśmy i to byłaby świetna okazja do rewanżu w którym skopałbym mu dupę i w końcu zamknął mu mordę. Czas pokaże kogo jeszcze Affliction zatrudni poza mną. Tego nie wiem jeszcze. Możliwe nawet że przejdę do wagi ciężkiej jeśli tam będą lepsze pieniądze.

Tito dodał też co sądzi o Trumpie w MMA:

‶Pan Trump pracuje szybko, ma wiele spraw na głowie i da mi najlepszą umowę jaka jest tylko możliwa. Wiem że oni chcą zarobić i wiem że mieli ponad 100 tyś sprzedanych PPV pierwszej gali, ze mną gwarantuje im że sprzedadzą ponad 500 tyś PPV dzięki fanom którzy będą za mną podążać choćby nie wiem co, więc Affliction na pewno dostanie swoje pieniądze z PPV

Umowa Ortiza z Affliction jest tak skonstruowana żeby uniemożliwić UFC jej dorównanie, ponieważ Zuffa posiada takie prawa wynikające z poprzedniej umowy. Mimo tego prezydent UFC Dana White powiedział że nie ma zamiaru składać żadnej kontroferty wobec Ortiza nawet jeśli ten będzie zarabiać 30 tyś dolarów za walkę:

Mają takie prawo, więc dostane najlepsza umowę jaką kiedykolwiek dostał zawodnik. Idę do firmy która będzie się troszczyć o mnie, szanować mnie i ustawiać w pierwszym rzędzie żebym był ambasadorem tego sportu, kimś kim zawsze byłem. Wiem że Mr.Trump szanuje mnie. Moje serce nie jest już z UFC ponieważ źle mnie traktowali. Nie szanowali mnie i nie traktowali mnie jak biznesmena. Im się wydaje że jetem jakimś śmieciowym fighterem który w końcu ulegnie. Już im udowodniłem że nie ulegnę poprzez nie podpisanie umowy z nimi.

Source: Sportsillustrated


http://www.mmarocks.pl/?p=3763

jak dla mnie gitara lubie badboya za jego caloksztalt i za to ze zawsze jechal po shamrocku ktorego nigdy nie znosilem

edit:
rozszerzylem z innego zrodelka




delly - 6 sie 2008, o 13:57
Gupi jest, ale jego gadana dobrze robi MMA, więc niech se papla dalej...

Gorzej, jak oklep dostanie kilka razy w Affliction i tyle będzie budowania tej marki



Gangsta - 6 sie 2008, o 14:05
Kolejny mały krok do tego,żeby UFC i Danę White trafił szlag.



delly - 6 sie 2008, o 14:06
e tam




Matrix - 6 sie 2008, o 14:07
Nieźle. Raduje mnie to. Znaczy, że Affliction jak odkurzacz wysysa najlepszych (czy to pod względem technicznym czy to medialnym)

Zapowiada się dobrze



loot - 6 sie 2008, o 14:13
ok



DanteV - 6 sie 2008, o 14:15
Sobrala może i by pomęczył. Franka Sharmlocka nie pojedzie. Za dużo gada.. Walczy nudno. Nie rozwija się....nie lubie go ..nie wierze że coś zdziała. jedyne co to jego gadanie o większej kasie dla zawodników jakoś go ratuje (o ile mówi szczerze). ołwer



fightfear - 6 sie 2008, o 15:34
chcialbym zeby renato go rozjebal - aczkolwiek niezbyt dobrze by to wyszlo affliction wiec sama nie wiem



Gangsta - 6 sie 2008, o 17:20
sama?

Chciałbym,żeby UFC upadło,dlatego każdą wiadomość o silniejszej konkurencji traktuje jako dobrą nowinę.



Grzeniu - 6 sie 2008, o 17:21
skad ta wasza niechec do titka ?



delly - 6 sie 2008, o 17:48
bo gupi jest



Matrix - 6 sie 2008, o 17:52
A skąd ta niechęć do UFC?



delly - 6 sie 2008, o 17:56
ja nie mam niechęci do UFC, ale wiem skąd się ona bierze:
- jest hamburgerowa
- zjadło ukochane Pride
- ma be zasady
- ma pajaca White
- Shogun dostał w papę



Ponton666 - 6 sie 2008, o 18:28

- Shogun dostał w papę

tyle wystarczy zeby juefsi nie lubic



Mulambo - 6 sie 2008, o 19:14
Dokladnie.

A Tito tez nie znosze, nie lubie ludzi, ktorzy tylko mowia co zrobia.



loot - 6 sie 2008, o 21:26
tito to głąb i ma kurwe za dziewczyne a ufc nie lubię i nie polubię.



fightfear - 7 sie 2008, o 00:44
tito do pieca!
szo i tak wszystkich rozjebie! jakem fajtfir
UFC do pieca razem z tito i jena

edit: i z dana oczywiscie



Grzeniu - 7 sie 2008, o 08:12
ale Wy uparte typy jestescie czy juefsi jest takie zle
walcza tam zajebisci zawodnicy ktorzy mowia ze im tam dobrze
rozbilo prajd no i sory slabsi przegrywaja i choc mi tez jest przykro trzeba sie cieszyc tym co nam jako ogladaczom zostalo
fakt brak kolan na glebie razi i hamburgerowa widownia tez ale pomijajac to zobaczta jakich emocji dostarcza fajnych bo duzo bylo kozackich walk tam i morda sie cieszyla a jak ortiz dojebal szamrokowi najpierw mu jadac ciagle bo go nie lubil to przeciez mialem banana na ryju na okolo glowy jak gsp zdemolowal rolnika wszyscy dupska cieszyli itd itd a tak to wszyscy zapominaja i ze jest be i chuj
musialem z siebie to wyrzucic



loot - 7 sie 2008, o 08:38
ja się nie cieszyłem %-)



HappyEmo - 7 sie 2008, o 10:17
Czas Ortiza minął, pozostało tylko żeby zaliczył porządne wpierdol i jego notowania spadną na łeb, a wiecie przecież, że łeb ma potężnych rozmiarów, więc pierdolnie z hukiem



Mulambo - 7 sie 2008, o 19:59
Emocje w UFC to sa raz na sto lat. A u Japonocow walka prawie no-name'ow jest zazwyczaj ciekawsza niz wszystkie walki z gali UFC razem wziete. GSP czy Silva to tylko wyjatki potwierdzajace regule.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • albionteam.htw.pl
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • cichooo.htw.pl